W poniedziałek (1 kwietnia) kolejni kierowcy poruszający się w terenie zabudowanym z prędkością powyżej 100 km/h na trzy miesiące stracili uprawnienia. Najszybciej jechała 38-latka z gm. Zwierzyniec. Kierując pojazdem m. Mercedes w Kosobudach na liczniku miała 122 km/h.
Zbyt szybka jazda w terenie zabudowanym, powyżej 100 km/h jest nie tylko niebezpieczna, ale niesie również ze sobą konsekwencje prawne. Na kilka miesięcy można, bowiem stracić uprawnienia do kierowania oraz otrzymać mandat i punkty karne.
W poniedziałek (1 kwietnia) przekonali się o tym kolejni kierujący poruszający się po drogach powiatu zamojskiego. Najwyższy wynik pomiaru na policyjnym radarze miała 38-letnia mieszkanka gm. Zwierzyniec, która siedząc za kierownicą mercedesa poruszała się przez Kosobudy z prędkością 122 km/h.
Powyżej 100 km/h na liczniku swojego seata miała również zatrzymana do kontroli drogowej w Michalowie 22-latka z gm. Sułów. Podobnie jak 33-letnia mieszkanka Chełma kierująca samochodem m. Renault. O 53 km/h przekroczył dozwoloną prędkość jazdy w terenie zabudowanym także kierujący nissanem 38-latek ze Zwierzyńca, a do kontroli drogowej zatrzymany przez policjantów w m. Brody Duże.
Miłośnikom szybkiej jazdy mundurowi zatrzymali uprawnienia. Decyzją starosty przez najbliższe trzy miesiące nie będą mogli kierować pojazdami. Otrzymali również mandaty i punkty karne.
Policjanci apelują o rozsądek i przestrzeganie przepisów mówiących o ograniczeniach prędkości jazdy.
źródło: KMP Zamość
a policja znowu w krzakach