Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dziś przed południem w okolicy cmentarza przy ul. Peowiaków w Zamościu.
Kierowca taksówki przejechał przez chodnik i zatrzymał się na murze parafialnej nekropolii. Jak ustaliła policja – kierowca taksówki znalazł się w tym miejscu, gdyż chciał uniknąć zderzenia z nadjeżdżającym od strony sklepu Jysk, samochodem marki Kia. Kierująca nim kobieta wymusiła na nim pierwszeństwo, w wyniku czego uderzył w betonowe ogrodzenie cmentarza. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. Kobietę ukarano mandatem karnym.
Kierowcy mogą w tym miejscu napotkać utrudnienia.
zastanawiam sie, JAK?
Szybko musiała ta taxi przejechać przez rado A i przejście dla pieszych znajac miasto wie o nim wiec jadac 30 na godzine tak daleko by nie dojechal no ale za informację chyba inaczej traktowani
Widzialam to zdarzenie. Pani kierujaca Kia wyjeżdżając z Jysk zamiast skrecic z nakazem pojechala prosto uderzając taxi w tylne drzwi obrucilo go wlecial tam gdzie wlecial.
Wyjeżdżając z Jyska nie ma żadnego nakazu jazdy !!
Nie ma już nakazu od paru lat
Kiedyś był nakaz skrętu w prawo ale chyba już nie ma od dłuższego czasu. Pewnie Jysk zainterweniowal.
pani napierdalała pod górkę pan tez i się nałożyły prędkości
Pani swoją drogą ale nieźle musiał ta taxi gonić jak nie wychamowal na jezdni i znalazł się prawie na cmentarzu, albo psychotesty powinien zaliczyć. Nie chcę myśleć co by było jak ktoś by szedł chodnikiem.