Lisy buszujące na zamojskich osiedlach to coraz częstszy problem. Zgłoszenia w tej sprawie licznie napływają do zamojskiego Wydziału Gospodarki Komunalnej.
Dzikie zwierzęta do skupisk ludności przybywają ze względu na pożywienie. Z obserwacji innych miast wynika, że staje się to zjawiskiem powszechnym. Jako, że odstrzał lisów na terenach zurbanizowanych jest zabroniony, zamojski magistrat zamówił dwie sztuki specjalnych klatek-pułapek. Są one do dyspozycji zarządców nieruchomości.
Zgłoszenia obecności lisów na kilku osiedlach pojawiały się również w ubiegłym roku (m.in.na os. Kilińskiego-Kamienna, Św. Piątka czy Słoneczny Stok).
We wrześniu (9 – 20 września) na terenie woj. lubelskiego prowadzone będą szczepienia ochronne lisów przeciwko wściekliźnie.
Lisy nikomu nie powinny przeszkadzać dopóki miasto dba by były szczepione. Osobiście miałam kilkukrotną przyjemność je spotkać i one nikomu krzywdy nie robią, a stanowią bardzo przyjemny widok. Są to zwierzęta bardzo płochliwe i nie szukają kontaktu z człowiekiem jeśli spotkają go na swojej drodze