Dwa miesiące temu została uchwalona przez Sejm ustawa o finansowaniu związków rolniczych [Druk nr 1567], której jestem autorem, dlaczego jest ona tak ważna z punktu widzenia rolników?
Ustawa ta jest historyczną zmianą na polskiej wsi i kończy z traktowaniem rolników jako obywateli drugiej kategorii którzy nie mogli decydować o 1,5% swojego podatku. Mój projekt zakłada, że rolnik płacący podatek rolny może przekazać na rzecz dowolnego związku zawodowego rolników 1,5% podatku rolnego. Ta ustawa odrywa i uniezależnia związki od pieniędzy ministerialnych. Związki mają osiągnąć status niezależnych partnerów w rozmowach z ministrem, skutecznie walczących o interesy rolników. Środki otrzymają te związki, które rzeczywiście działają dla dobra rolnika, a nie są związkami kanapowymi, promującymi tylko swojego lidera, domawiającymi się z ministrem, który przekazuje pieniądze na funkcjonowanie. Nie chodzi o to, żeby wziąć pieniądze z budżetu i rozdać je. Trzeba osiągnąć co najmniej dwa cele. Jeden z nich to cel godnościowy. Nie może być tak, że rolnicy są jedyną grupą społeczną, która nie może decydować o swoim podatku. Drugi, bardzo ważny w mojej ocenie cel, i myślę że to odmieni polskie rolnictwo – w końcu będą istniały związki zawodowe, które nie będą na pasku ministra. W tej chwili – muszą się słuchać ministra, bo albo minister da im jakieś pieniądze np. z KRUS-u czy z funduszy promocji albo nie. I tak naprawdę te związki nie zajmują się działalnością związkową, tylko myślą jak przeżyć. Dzięki mojej propozycji związki będą miały swoje pieniądze i będą partnerem dla ministerstwa rolnictwa.
Dr Jarosław Sachajko,
poseł na Sejm RP,
Zastępca Przewodniczącego Sejmowej Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi