W spotkaniu 6 kolejki IV ligi Hetman pewnie pokonał 3:0 POM Iskra Piotrowice. Bramki dla zespołu prowadzonego przez Krzysztofa Rysaka zdobywali Szymon Solecki, Oleksij Rodewicz i Błażej Omański. Po tym zwycięstwie zespół z Zamościa nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli ustępując liderowi z Chełma ilością strzelonych bramek.
SYTUACJA PRZED MECZEM
Szesnaste miejsce przed środowym spotkaniu w Zamościu szesnaste miejsce w tabeli zajmował POM. Zespół z Piotrowic na swoim koncie ma tylko dwa punkty po remisie 1:1 z Lublinianką i bezbramkowym podziale punktów z Kryształem Werbkowice. W o wiele lepszych nastrojach do kolejnego spotkania podchodzili podopieczni Krzysztofa Rysaka. Hetman po pięciu rozegranych kolejkach miał na swoim koncie trzynaście punktów i potwierdza swoje aspiracje do awansu na trzecioligowe boiska. W ostatniej serii spotkań drużyna z Zamościa odniosła cenne wyjazdowe zwycięstwo na wyjeździe w Końskowoli.
PRZEBIEG MECZU
Środowy mecz w Zamościu nie mógł rozpocząć się lepiej dla gospodarzy. Już w 8 minucie do dośrodkowania ze środka pola do piłki doszedł zamykający na prawym skrzydle Szymon Solecki, pewnie umieścił piłkę w siatce. W 16′- było już 2:0 dla Hetmana. Po faulu na Macieju Markowskim arbiter wskazał na „wapno”. Do piłki podszedł niezawodny Oleksij Rodewicz, który strzałem w lewy górny róg wpisał się po raz szósty w sezonie na listę strzelców. Dwie minuty później po uderzeniu z rzutu wolnego ze znacznej odległości piłka minimalnie minęła bramkę POM-u. Od tej sytuacji mecz się wyrównał, a obie drużyny nie stwarzały sobie groźniejszych sytuacji do zdobycia gola. Pod koniec pierwszej części spotkania Hubert Czady dograł do napastnika z Ukrainy, który uderzył w środek bramki. Chwilę później po strzale Łukasza Kamińskiego fenomenalną interwencją popisał się golkiper gości.
Już na samym początku drugiej połowy po dośrodkowaniu z prawej strony Rafała Turczyna do piłki doszedł Oleksij Rodewicz, który nie trafił w bramkę. W drugiej części spotkania mecz się zaostrzył czego efektem były żółte kartki dla Antona Lutstyka, Macieja Markowskiego i Szymona Soleckiego. W 74′- dogodną sytuację miał Anton Lutstyk, ale dobrze w bramce interweniował Bartłomiej Wajrak. W 81 minucie było już 3:0 dla Hetmana. Z lewej strony piłkę dograł Rafał Turczyn, a mocnym uderzeniem na listę strzelców wpisał się Błażej Omański. W kolejnej sytuacji do bardzo dobrej piłki od aktywnego „Bońka” doszedł Oleksij Rodewicz, ale fatalnie przestrzelił. Chwilę przed końcem spotkania w doskonałej sytuacji znalazł się Błażej Omański, ale po raz kolejny interweniował golkiper z Piotrowic.
KOMENTARZ
Krzysztof Rysak (trener Hetmana):- Od początku mieliśmy kontrolę nad spotkaniem. Przed meczem założyliśmy sobie żeby jak najszybciej zdobyć bramkę. To się udało już na samym początku po trafieniu Szymona Soleckiego. Pierwsza połowa w naszym wykonaniu była bardzo udana. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce, a przeciwnik nie stworzył sobie żadnej okazji do zdobycia gola. Do przerwy prowadziliśmy 2:0 i zakładaliśmy sobie w dalszym ciągu kontrolę nad tym spotkaniem. Nasz przeciwnik w drugiej połowie skoncentrował się na grze defensywnej. Po przerwie to już nasza totalna dominacja, a jedynym mankamentem była skuteczność. Wydaje się, że wynik 3:0 dla nas to najniższy wymiar bramkowy z jakim wyjechali przeciwnicy z Piotrowic.
NASTĘPNA KOLEJKA
W 7 serii spotkań Hetman Zamość uda się na wyjazdowe spotkanie z Włodawianką. Natomiast POM Iskra Piotrowice podejmie na własnym terenie Chełmiankę Chełm.
Hetman Zamość- POM Piotrowice 3:0 (2:0)
Bramki: Szymon Solecki 8′, Oleksij Rodewicz 16′′ (rzut karny), Błażej Omański 81′
Hetman: Kierepka- Bubeła, Mazur, Solecki, Daszkiewicz, Markowski (61′ Omański), Kamiński, Turczyn, Lutsyk (78′ D. Baran), Czady, Rodewicz
POM: Wajrak- Piwnicki, Bartoszcze, Nogas, Mi. Ostrowski, Korba (51′ Gil), K. Orłowski, Fularski, Czajka(46′ Al.- Swaiti), Zając (57′ M. Orłowski), Baran (82′Kaczmarczyk)
Żółte kartki: Anton Lutstyk, Macie Markowski, Szymon Solecki, Dawid Daszkiewicz (Hetman), Marcin Czajka, Bartosz Nogas, Michał Orłowski (POM)
Sędziował: Michał Wasil (Lublin)
Tekst: Paweł Wróbel
Zdjęcia: Nowy Kurier Zamojski