Policjanci z KMP w Lublinie zatrzymali 35-latka, który odpowie za oszustwa metodą „na lekarza”. Sprawcy podając się za medyków dzwonili do seniorów twierdząc, że bliska im osoba jest chora i pilnie potrzebne są pieniądze na leczenie. Zatrzymany 35-latek dwukrotnie odbierał pieniądze od mieszkańców Lublina. W pierwszy przypadku były to 22 tys. zł, w kolejnym 130 tys. zł.
Do utarty pieniędzy przez mieszkańców Lublina doszło 7 lutego. Mieszkanka dzielnicy Wrotków przekazała oszustowi 22 tys. zł. Pieniądze miały być przeznaczone na leczenie bliskiej osoby. (wnuczka)
Mieszkaniec dzielnicy Ponikwoda temu samemu mężczyźnie przekazał 130 tys. zł. W obu przypadkach chorzy mieli znajdować się w ciężkim stanie z powodu infekcji spowodowanej koronawirusem. Pieniądze były pilnie potrzebne na leki.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępstw przeciwko mieniu z KMP w Lublinie ustalili mężczyznę, który odbierał pieniądze. Został zatrzymany w województwie małopolskim i był całkowicie zaskoczony. Kryminalni zabezpieczyli gotówkę, którą miał przy sobie – 8 tysięcy złotych. Został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Lublinie gdzie usłyszał zarzuty, a następnie do sądu, który zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Sprawcy grozi do 8 lat pozbawienia wolności.
Źródło: nadkomisarz Andrzej Fijołek Rzecznik Prasowy
Komendanta Wojewódzkiego Policji
w Lublinie