Kierujący seatem w organizmie miał ponad promil alkoholu. W takim stanie jechał ulicą Kamienną uszkadzając zaparkowane tam samochody. Po kolizji 68-latek nie zatrzymał się, pojechał pod blok, w którym mieszkał, gdzie parkując seata uszkodził kolejny samochód. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem.
Wczoraj przed godziną 15:00 dyżurny zamojskiej policji został powiadomiony, że na ulicy Kamiennej kierujący seatem zaczepił zaparkowane dwa samochody i pojechał dalej. Prawdopodobnie jest pijany.
Dyżurny skierował tam policjantów z ruchu drogowego, którzy w rozmowie ze świadkami zdarzenia wstępnie ustalili, że kierujący seatem jechał jednokierunkową ulicą Kamienną od strony ulicy Koszary. Nagle z niewiadomych przyczyn zjechał na prawą stronę uszkadzając zaparkowane tam dwa pojazdy – volkswagena i fiata. Po tym odjechał w kierunku ulicy Kilińskiego. Policjanci znając numery rejestracyjne seata ustalili właściciela. Pod adresem jego zamieszkania zaparkowany był seat z widocznymi śladami uszkodzeń. Obok zaparkowana była toyota, którą prawdopodobnie kierujący seatem wjeżdżając na parking również uszkodził. W domu policjanci zastali pijanego 68-letniego właściciela seata. Zdziwiony wizytą mundurowych potwierdził, że to on chwilę wcześniej kierował seatem, jednak nie pamięta, aby w czasie podróży uszkodził inne samochody. Przyznał także, że alkohol spożywał od rana. Policjanci przewieźli 68-latka do komendy, gdzie wykonano badanie jego stanu trzeźwości. Wynik wykazał w jego organizmie ponad 1,2 promila alkoholu.
68-latek z Zamościa odpowie za przestępstwo kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz wykroczenia drogowe, które popełnił, między innymi spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Zgodnie z obowiązującym przepisami, za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka kara finansowa.
źródło: KMP w Zamościu