Oszuści kolejny raz próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców Zamościa. Dzwoniąc do starszych osób podawali się za krewnych i informowali o spowodowaniu rzekomego wypadku. Następnie nie licząc się z uczuciami starszych osób prosili o pieniądze, które miały pomóc w polubownym zakończeniu sprawy. Mieszkańcy naszego miasta nie dali się nabrać, a o podejrzanych telefonach informowali policjantów.
Oszuści próbowali wyłudzić pieniądze od mieszkańców Zamościa. Wczoraj policjanci otrzymali 7 zgłoszeń o próbach tego typu przestępstw. Na szczęście nikt nie nabrał się na historie wymyślane przez nieuczciwych rozmówców i nie stracił swoich oszczędności.
We wszystkich przypadkach wymyślone przez oszustów historie były podobne. Na telefony stacjonarne seniorów dzwoniła kobieta lub mężczyzna. Przedstawiając się za córkę lub syna zdenerwowanym głosem informowali o śmiertelnym potrąceniu pieszego na przejściu. Następnie twierdzili, że są sprawcami tego zdarzenia. Wskazywali, że sprawę można załatwić polubownie jednak potrzebują pieniędzy. W tym miejscu padała prośba o pieniądze. Kwoty pożyczek były różne od 160 tysięcy złotych do 30 tysięcy złotych. W niektórych przypadkach do rozmowy włączał się rzekomy policjant, co miało uwiarygodnić opowiadaną historię.
Na szczęście mieszkańcy naszego miasta zachowali czujność i nie dali się oszukać. Seniorzy od razu orientowali się, że dzwonią do nich oszuści i rozłączali połączenia. Niektórzy z nich dopytywali o szczegóły zdarzenia, co powodowało u oszustów zdenerwowanie i w konsekwencji kończenie rozmowy. O nieuczciwych zamiarach rozmówców seniorzy powiadomili zamojską policję.
źródło: KMP Zamość