Od grudnia będzie można więcej dorobić do świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wzrosną kwoty limitów, na jakie muszą uważać pracujący renciści oraz emeryci, którzy nie ukończyli jeszcze powszechnego wieku emerytalnego.
Do rent i emerytur można dorabiać, ale część świadczeniobiorców musi uważać na tzw. graniczne kwoty przychodu. Zmieniają się co trzy miesiące, a ich wysokość zależy od średniej pensji w kraju. Przeciętne wynagrodzenie Polaków wzrosło, dlatego od 1 grudnia limit przychodu obowiązujący pracujących rencistów i wcześniejszych emerytów będzie o około 100 zł wyższy niż do tej pory. Wyniesie 3618,30 zł brutto.
W przypadku osób pobierających wcześniejszą emeryturę, rentę rodzinną lub rentę z tytułu niezdolności do pracy przekroczenie tego limitu spowoduje zmniejszenie wypłaty świadczenia za dany miesiąc. A jeśli dodatkowy przychód świadczeniobiorcy będzie wyższy niż 6719,70 zł brutto, to wypłata emerytury lub renty za dany miesiąc nie będzie przysługiwać w całości.
Nieco inaczej jest z osobami, które pobierają renty socjalne. W ich przypadku dodatkowy przychód powyżej 3618,30 zł od razu zawiesi wypłatę całej renty za dany miesiąc.
Nowe kwoty limitów obowiązują w grudniu, styczniu i lutym. Zmienią się znowu od 1 marca. Ich aktualną wysokość można znaleźć na www.zus.pl. Co ważne, wysokością przychodów nie muszą przejmować się emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). Oni mogą dorabiać bez ograniczeń.
Małgorzata Korba
rzecznik ZUS w województwie lubelskim