Śladem dobrych praktyk innych miast w Polsce i na całym świecie, Miasto Zamość podejmuje walkę z suszą.
„Ze względu na niewielkie opady deszczu i prognozowaną przez ekspertów suszę, koszenie terenów zielonych, w tym również wykaszanie pasów drogowych, rond itp. zostanie mocno ograniczone. Jedyne prace, jakie będą prowadzone, to zabiegi pielęgnacyjne, które pozwolą zachować estetykę i czystość w mieście, a także zapewnić bezpieczeństwo w ruchu drogowym.” – zapowiada zamojski magistrat.
Jak informuje Urząd Miasta – koszenie w parku miejskim, na bulwarach, a także na terenach zieleni wokół Starego Miasta będzie wykonywane 2-3 razy w roku, by wilgoć w glebie była zatrzymywana jak najdłużej. Częstotliwość koszenia będzie uzależniona od warunków pogodowych. Miejskie tereny zielone w Zamościu zajmują łącznie ok. 84 ha.
Miasto apeluje także do mieszkańców o oszczędzanie wody w domach i zrezygnowanie z wykorzystywania jej do celów gospodarczych, np. podlewania ogrodu:
Magistrat podpowiada, w jaki sposób można oszczędzać wodę przy zwykłych, codziennych czynnościach:
Oszczędzajmy wodę w domach!
Zamiast kąpieli, weź szybki prysznic.
Zakręcaj wodę podczas mycia zębów i golenia.
Zbieraj wodę z płukania warzyw, z porannej toalety bez detergentów, a następnie przelej ją do butelki i podlej okoliczne krzewy i drzewa. Daj dobry przykład sąsiadom.
Ogranicz koszenie trawnika, załóż łąkę kwietną.
Zbieraj deszczówkę w swoim ogrodzie. W jaki sposób? Wystarczy podstawić pod rurę spustową, którą spływa z dachu woda opadowa, naczynie lub pojemnik. Może to być także inne miejsce przy domu/bloku, gdzie widoczny jest spory spływ wody. Po napełnieniu zbiornika przykryjcie go siatką lub przykrywką, tak by nie dostały się do niego liście, zabrudzenia i by nie wpadły do niego małe zwierzęta lub owady.
Zebraną deszczówkę (która ma niską zawartość kamienia!), możemy wykorzystać do podlewania ogrodu, a także do porządków wokół domu –mycia tarasu, podłóg, nawierzchni czy samochodu. W ten prosty sposób pomagamy środowisku i budżetowi domowemu.
Pamiętajcie, że deszczówka nie nadaje się do picia!