Zamojscy policjanci zatrzymali mieszkańca gm. Miączyn, który w miniony weekend włamał się do jednego z garaży na terenie Zamościa. Łupem 20-latka padły części samochodowe, narzędzia i wyposażenie warsztatu oraz kilka ton wartościowego złomu. Mężczyzna noc spędził w policyjnym areszcie.
W miniony weekend na terenie Zamościa nieznany sprawca włamał się do garażu, a następnie dokonał kradzieży znajdującego się w nim mienia. O zdarzeniu policję poinformowali znajomi mężczyzny wynajmującego garaż, którzy opiekowali się psem kolegi podczas jego nieobecności. Kiedy w poniedziałek przyszli dokarmić czworonoga zastali tam naruszone zamknięcie drzwi garażowych. Po wejściu do środka stwierdzili, że z garażu zniknęło sporo przedmiotów m.in. akumulatory, części do samochodów, komplety kluczy, skrzynki narzędziowe, głośniki, spawarka. Pokrzywdzony określił wartość strat na ponad 40 tys. zł na swoją szkodę. Jak się okazało, w garażu znajdował się złom o niemałej wartości. Z garażu zniknęła również tona miedzi i 4 tony aluminium.
Intensywne działania funkcjonariuszy doprowadziły do ustalenia sprawcy włamania. Okazał się nim 20-latek z gm. Miączyn. W piątek mężczyzna został zatrzymany. Noc spędził w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych zamojskiej komendy. Wkrótce usłyszy zarzuty. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
K.S.
Źródło: KMP Zamość