Surowe konsekwencje swojego zachowania poniesie 25-letni mieszkaniec woj. mazowieckiego, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Jego ucieczka zakończyła się wjechaniem do rowu. Jakby tego było mało, zostały znalezione przy nim narkotyki. Jak się okazało, ten sam mężczyzna pod koniec listopada podczas brawurowej jazdy również spowodował kolizję. Teraz o dalszym jego losie zdecyduje sąd.
W związku z tym, policjanci ruszyli za bmw, używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych. W pewnym momencie zobaczyli, jak uciekinier traci panowanie nad pojazdem i wjeżdża do przydrożnego rowu. W samochodzie, oprócz 25- letniego mieszkańca woj. mazowieckiego była 18-letnia pasażerka. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Kierujący nie zatrzymał się do kontroli, bo nie miał prawa jazdy, które zostało mu zatrzymane pod koniec listopada za spowodowanie kolizji.
Na miejsce została wysłana grupa dochodzeniowo śledcza. Policyjny pies służbowy szybko wywęszył marihuanę w samochodzie 25-latka. Mężczyzna zapytany o woreczek, wyjaśnił, że ma problemy ze snem i pali, aby się uspokoić. Funkcjonariusze zebrali materiał dowodowy i teraz już sąd zdecyduje o dalszym losie mężczyzny.
źródło: KPP Tomaszów Lubelski