Zamość: 86-latek potrącił kobietę na pasach

2
1501

86-latek z Zamościa kierując suzuki ominął jadącego obok niego kierującego, który zatrzymał się, aby przepuścić idącą po przejściu 51-latkę i wjechał na pasy doprowadzając do potrącenia kobiety. Kierujący suzuki rażąco naruszył przepisy ruchu drogowego, za co policjanci zatrzymali 86-latkowi uprawnienia do kierowania pojazdami, wyjaśniają również okoliczności zdarzenia i apelują o zachowanie szczególnej ostrożności, zwłaszcza w rejonie przejść dla pieszych.

Do groźnie wyglądającego zdarzenia z udziałem osoby pieszej doszło w czwartek na ul. Wyszyńskiego w Zamościu. Jak wstępnie ustalili policjanci, kierujący suzuki 86-letni mieszkaniec Zamościa jechał prawym pasem ruchu, przed przejściem dla pieszych ominął znajdującego się na lewym pasie kierującego, który zatrzymał się, aby przepuścić znajdującą się na przejściu pieszą i wjechał na pasy doprowadzając do potrącenia kobiety.

51-latka została przewieziona do szpitala na badania, po ich wykonaniu okazało się, że poza niegroźnymi potłuczeniami nie doznała poważniejszych obrażeń. Policyjne badania trzeźwości wykazało, że kierujący suzuki oraz piesza byli trzeźwi. Z uwagi na rażące naruszenie przepisów ruchu drogowego 86-letniemu kierującemu zastały  zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami.

Policjanci wyjaśniają szczegółowe okoliczności kolizji i apelują o zachowanie ostrożności na drodze, zwłaszcza w okolicach przejść dla pieszych. Pamiętajmy, że kierującemu zabrania się omijania pojazdu, który jechał w tym samym kierunku, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu. Omijając taki pojazd mamy niemalże pewność, że na pasach znajdują się ludzie. Manewr ten jest nie tylko niezgodny z przepisami, ale również bardzo niebezpieczny dla znajdujących się na przejściu osób.

D.K-B.

Źródło: KMP Zamość

 

Poprzedni artykułKtoś zna tę kobietę? Zatankowała BMW i nie zapłaciła
Następny artykułWszedł wprost przed nadjeżdżające BMW
Subscribe
Powiadom o
2 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Zbychu

Abstrahując od całego zdarzenia, wina dziadka nie podlega dyskusji…. ale
Czy pieszy szanując własne życie nie może 100 krotnie wzmóc ostrożności?? W końcu wkracza na teren jezdni (przejście dla pieszych to tylko miejsce gdzie ma prawo przejść przez ulice) w konfrontacji z autem ma znikome szanse… (awaria hamulców, pijak za kierownicą, zasłabnięcie i wiele innych) – co z tego że na pasach?! Idąc dalej teraz “lemingi” będą ginąć zgodnie z przepisami, bo mają pierwszeństwo… gdzie? – do nieba?!

Magda

Popieram Panie Zbychu