Tuż przed końcem kampanii wyborczej do wyborów samorządowych, Komitet Wyborczy prezydenta Andrzeja Wnuka, poinformował o pomyśle wykorzystania banerów wyborczych, kiedy już przestaną pełnić swoją rolę. Aby nie trafiły do śmietnika, jako całkowicie bezużyteczne, będą wykorzystane przez uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej, funkcjonującej w ramach Stowarzyszenia „Krok za Krokiem” i przyczynią się do zrealizowania szczytnego przedsięwzięcia.
O projekcie łączącym osoby z niepełnosprawnością, bezdomne zwierzaki oraz samorządowców, poinformowali w czwartek 4 kwietnia wspólnie: ubiegający się o kolejną kadencję prezydent Andrzej Wnuk, przewodnicząca Stowarzyszenia „Krok za Krokiem” dr Maria Król, przewodnicząca wolontariatu w zamojskim schronisku Lidia Wekiera oraz Kamil Kabasiński szef WTZ w „Krok za Krokiem”. Gośćmi na tym spotkaniu były trzy bezdomne psiaki ze schroniska z opiekunami-wolontariuszami, które skradły uwagę wszystkich.
Prezydent Andrzej Wnuk krótko podsumował intensywną miesięczną kampanię, dziękując przedstawicielom lokalnych mediów za rzetelne jej relacjonowanie. Dobiegająca końca kampania miała być sprawozdaniem z minionych 9 lat, z tego co udało się w mieście zrobić, jakie projekty zrealizować i których obietnic dotrzymać, ale także nakreślić plan na kolejne 5 lat. Prezydent podkreślił, że współpraca potrafi wiele zdziałać i właśnie dzięki współpracy ma szansę na powodzenie ciekawy projekt, który wspólnie zostanie zrealizowany po zakończonej kampanii.
Pomysł polega na tym, że banery wyborcze zostaną zdjęte umyte i przekazane do Stowarzyszenia „Krok za Krokiem”. Osoby z niepełnosprawnością, uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej uszyją z nich torby na zakupy, etui do laptopów, plecaki, breloki, kosmetyczki i inne praktyczne akcesoria. Projekty wykonali młodzi, zdolni artyści związani z Zamościem. Dochód ze sprzedaży „banerowych” gadżetów zostanie przekazany na rzecz zamojskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt.
Prezydent Wnuk zaznaczył, że w trwającej kampanii postawiono na banery, rezygnując z mało ekologicznych bilbordów. Banery można wykorzystać ponownie i w poprzednich kampaniach trafiały one do schroniska. Już przed rozpoczęciem kampanii wiadomo było, że banery zostaną poddane upcyklingowi i to zdeterminowało ich szatę graficzną, bez nadmiaru treści i różnorodności barw. W mieście zawisło kilkaset banerów KW Andrzeja Wnuka, o łącznej powierzchni 600 m2. Oszacowano, że z tych połaci materiału będzie można uszyć gadżety, które po sprzedaży mają dać kwotę 60-70 tysięcy złotych.
„Szacujemy, że w ten sposób uda się przerobić około 20-25% banerów wyborczych”, podkreślił prezydent Wnuk, dodając, że zaprasza do włączenia się do podobnych akcji pozostałe komitety wyborcze, których materiały wiszą w mieście.
Pomysł bardzo spodobał się władzom „Krok za Krokiem. W WTZ uczestniczy 57 osób z niepełnosprawnościami i każda forma ich aktywizacji jest cenna. Kamil Kabasiński wyjaśnił, że działająca w WTZ pracownia krawiecka zajmie się przetworzeniem banerów na przydatne praktyczne produkty, wyrażając dodatkowo nadzieję na stałą aktywizację uczestników w takiej, bądź podobnej formie.
„Proces ekologiczny „zero vaste” to koncepcja, która popularyzowana jest wśród wychowanków „Krok za Krokiem”, ucząca szacunku dla przyrody, szacunku dla pracy ludzkiej, wykorzystywania rzeczy po raz drugi i trzeci. Nasze dzieci czują się potrzebne i czują potrzebę pomagania innym” – wyjaśniła Maria Król.
Myjnia dla psów jest wielkim marzeniem wolontariuszy, mimo, że niektórym może wydawać się zbędnym wydatkiem. Zwierzęta w schronisku powinny przebywać najkrócej jak to możliwe, a wolontariusze pracują głównie nad tym, aby zwiększyć szanse na adopcję zwierzaków, które tam przebywają.
„Zwierzaki do schroniska trafiają w przeróżnym stanie, niektóre bardzo zaniedbane. Osobom chętnym na adopcję psa ciężko sobie wyobrazić jak taki psiak na prawdę wygląda” – nakreśliła pokrótce Lidia Wikiera. Dodała także, że psy przebywające schronisku dłużej, nie zachowują dobrego wyglądu sierści, głównie psy z długą sierścią, która pod wpływem czynników atmosferycznych nie wygląda ładnie. Osoby zainteresowane adopcją psa, zwykle myślą, że taki pies jest w gorszym stanie niż rzeczywistości, że jest starszy, że być może jest chory, co zmniejsza jego szanse na znalezienie nowego domu. Powstanie myjni w schronisku, ułatwi pracę wolontariuszom, zwiększając bardzo szanse psów, na to by trafiły do nowych kochających opiekunów. Doświadczenie wolontariuszy, pokazuje, że psy zadbane, z ostrzyżoną sierścią, wykąpane, znajdowały opiekunów w ciągu kilku dni.
W innych krajach pomysł wykorzystywania banerów wyborczych jest bardzo popularny. Prezydent zaapelował o popularyzowanie akcji, aby wytworzone z banerów akcesoria znalazły wielu nabywców: „Jak wiemy, kampania jest różna, nie zawsze piękna i wspaniała, chcemy by miała jednak swój dobry cel, żebyśmy nie zmarnowali tego czasu i setek metrów kwadratowych powierzchni” – zakończył prezydent Andrzej Wnuk.
