Klasyki zjechały do Zamościa
27 sierpnia Roztoczańskie Muzeum PRL w Zamościu zorganizowało kolejny zlot pojazdów zabytkowych (jest to cykliczna impreza odbywająca się co roku w sierpniu). Tego dnia można było oglądać pojazdy wyprodukowane w latach 1944-1992. Wyjątkiem z racji swojego święta (kultowy Fiat 126p obchodzi w tym roku 50-te urodziny) były „maluchy”, których nie dotyczył wspomniany okres produkcji.
Na zlocie można było zobaczyć pojazdy jeszcze mocno rozpoznawalne jak duże i małe fiaty czy polonezy, ale także pojazdy już raczej kultowe jak moskwicze, trabanty, wołgi, syreny, zastavy, warszawy, żuki czy tarpany. Były także kampery, traktory, autobusy i przyczepy. Pięknie prezentowała się zwłaszcza rozłożona przyczepa namiotowa Roztocze JL 126 konstrukcyjnie dedykowana dla Fiata 126p produkcji Zakładów Mechanicznych w Janowie Lubelskim. Miłośnicy motocykli mogli podziwiać m.in. komary, motorynki, ogary, jawy, junaki i simsony!
Partnerem tegorocznego zlotu było Muzeum Fiata 126p w Bielsku-Białej. W nawiązaniu do 50. rocznicy produkcji kultowego malucha (zjechał z taśmy produkcyjnej fabryki FSM w Bielsku-Białej w 1973 roku) twarzą zlotu było wyjątkowe auto, bez drzwi i dachu, czyli Fiat 126p Malubats (samochód ratownictwa plażowego) z kolekcji wspomnianego muzeum. Pojazd ten na co dzień można zobaczyć w Polsce jedynie w muzeum w stolicy Podbeskidzia. Malubatsa prezentował Antoni Przychodzień – twórca Muzeum Fiata 126p, wielki pasjonat kultowego malucha.
– Gratuluję zlotu. W mojej ocenie to jedna z lepszych imprez w kraju, a w dodatku klimatyczne miejsce dla pojazdów z dawnych lat. Wszystkie dobrego na przyszłe lata z coraz lepszymi imprezami – napisał po wydarzeniu w muzealnej kronice Antoni Przychodzień z Muzeum Fiata 126p w Bielsko-Białej.
– Mieliśmy tłumy jak na Krupówkach. Dzięki Państwa obecności było to wspaniałe święto motoryzacji w Zamościu! Dokładam wszelkich starań, by impreza rozwijała się i co roku była atrakcyjniejsza dla wystawców oraz publiczności. Mam już kilka nietuzinkowych pomysłów na przyszłoroczne wydarzenie – chciałbym zorganizować mistrzostwa mechaników pojazdów zabytkowych, dodam nową kategorię dla kolekcjonerów starych rowerów. Cieszę się, że do Zamościa na zlot przyjechały pojazdy z najbliższych okolic, ale również z Lublina, Krakowa, Torunia, a załoga Lublina 3 2,9T z motocyklami WSK M21W2 i SHL M11 na pokładzie przybyła do nas z Sadlinek w woj. pomorskim pokonując aż 600 km. To świetna impreza, bo poza walorami motoryzacyjnymi pokazaliśmy także piękno Zamościa i Roztocza. Otrzymuję sporo miłych wiadomości, że wystawcy planują wybrać się do nas ponownie. Przygotuję nowe atrakcje, by zmotoryzowane towarzystwo i miłośnicy starej motoryzacji chcieli wracać na zlot co roku – mówi Tomasz Pakuła, dyrektor Roztoczańskiego Muzeum PRL, organizator zlotów klasyków w Zamościu.
– Na zlot przyjechałam z rodziną – trzy pokolenia, różnica wieku to 70 lat. Muszę przyznać, że każdy z nas znalazł coś dla siebie. Najbardziej spodobał mi się biały garbus, chętnie bym go przygarnęła albo chociaż zrobiła sobie w nim stylizowaną sesję zdjęciową. Brawa dla pana w niebieskim ortalionowym dresie, z radiem na ramieniu – chyba teleportował się prosto z epoki PRL! Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że prezentowane auta są w świetnym stanie, odpicowane lepiej niż niejeden współczesny samochód. Wisienką na torcie była przejażdżka kultowym Fiatem 126p Malubats, mogłam poczuć się jak gwiazda „Słonecznego Patrolu” – podsumowała swój udział zaproszona przez organizatora Beata Czekalska, influencerka prezentująca na Instagramie zabytki, atrakcje i wydarzenia organizowane na Lubelszczyźnie.
Wystawa pojazdów nie była jedyną atrakcją 2. Zlotu Pojazdów Zabytkowych pod Roztoczańskim Muzeum PRL w Zamościu. Przeprowadzono konkurs na najciekawsze przebrania z minionej epoki – a prezentowane stroje były niesamowite! Była strefa dla dzieci z lodami z Lodowego Żuczka i dmuchańcami oraz strefa gastronomiczna. Przeprowadzono rozmowę z rzeczoznawcą na temat rejestracji pojazdów na żółte tablice, a RKKT Zamość zrobił pokaz siły i koncentracji na pace 60-letniego Chevroleta C-10. Była także okazja wykazać się wiedzą o minionej epoce podczas quizu o PRL-u z nagrodami.
W trakcie części konkursowej wyróżnione zostały najbardziej oryginalne pojazdy. Organizatorzy zaplanowali następujące kategorie: najpiękniejsze samochody i motocykle zlotu, kategoria specjalna (przyczepy, traktory, autobusy i inne), Nagroda Publiczności, Najpiękniejszy „Maluch” zlotu, Najpiękniejszy Pojazd Okiem Kobiety, artefakty PRL-u w klasyku. Wyłonili także najstarszy samochód i motocykl oraz wystawcę z najbardziej odległego miejsca od Zamościa. Najpiękniejszym Maluchem okrzyknięto Fiata 126p z 1979 roku w kolorze zielonym należącego do Radosława Zarębskiego. Nagrody Publiczności trafiły do Szymona Tubilewicza z Krasnegostawu (właściciel Mercedesa W136 170 Da z 1952 roku) i Sylwii Rudnickiej z Tarzymiech (właścicielka Urala M 67-36 z 1978 roku).
Po prezentacji pojazdów pod Roztoczańskim Muzeum PRL, miała miejsce parada ulicami miasta z przejazdem na Rynek Wielki, Rynek Solny i parking przy pomniku Jana Zamoyskiego, gdzie także można było oglądać pojazdy.
Organizatorem zlotu klasyków było Roztoczańskie Muzeum PRL w Zamościu (można tam zwiedzić 8 gabinetów i 14 wystaw tematycznych, a zwiedzanie odbywa się z audioprzewodnikiem, do którego głosu użyczył legendarny lektor Tomasz Knapik), a sponsorami Myjnia Bezdotykowa SKÓRA, Royal Detailing i Wrapness. Wydarzenie było jedną z atrakcji Festiwalu „Zamość na okrągło”.
Nagrodzone pojazdy:
– za zajęcie 1. miejsca w konkursie na najładniejszy samochód zlotu:
Gaz 21 Wołga z 1970 roku Mirosława Wolińskiego z Lublina
– za zajęcie 2. miejsca w konkursie na najładniejszy samochód zlotu
Fiat Topolino z 1953 roku Diany Słodkiej z Wólki Złojeckiej
– za zajęcie 3. miejsca w konkursie na najładniejszy samochód zlotu
Adler Trumpf Junior 1G z 1934 r. Doroty i Edmunda Barszczyków z Kalinowic
– za zajęcie 1. miejsca w konkursie na najładniejszy motocykl zlotu
Simson SR2 z 1963 r. Arkadiusz Baczkowski z Lublina
– za zajęcie 2. miejsca w konkursie na najładniejszy motocykl zlotu
Junak M10 z koszem WB-3A z 1963 roku Jerzego Wołocha z Leżajska
– za zajęcie 3. miejsca w konkursie na najładniejszy motocykl zlotu
MZ ES 250/2 De Luxe z wózkiem bocznym z 1968 roku Mateusza Wiciejewskiego z Józefówki
– za zajęcie 1. miejsca w kat. specjalnej zlotu (przyczepy, traktory, autobusy i inne)
kamper Ford Transit MKII z 1979 roku Marka Witka z Tarnogóry
– za zajęcie 2. miejsca w kat. specjalnej zlotu
autobus Autosan H6 z 1996 roku Pawła Karpińskiego z Zamościa
– za zajęcie 3. miejsca w kat. specjalnej zlotu
wóz strażacki FSC ŻUK A151B z 1984 roku Tomasza Sołtysa z Woli Sękowej
– za zdobycie Nagrody Publiczności Zlotu w kat. samochody
Mercedes W136 170 Da z 1952 roku Szymona Tubilewicza z Krasnegostawu
– za zdobycie Nagrody Publiczności Zlotu w kat. motocykle
Ural M 67-36 z 1978 roku Sylwii Rudnickiej z Tarzymiech
– za zdobycie tytułu Najpiękniejszego „Malucha” zlotu
Fiat 126p z przyczepą Niewiadów N250C z 1979 roku Radosława Zarębskiego z Komarowa Osady
– dla właściciela najstarszego samochodu na zlocie z okresu PRL
traktor Ferguson TEA 20 z 1948 roku Mateusza Dabkowskiego z Sitna
– dla właściciela najstarszego motocykla na zlocie z okresu PRL
M-72 z 1956 roku Artura Jachymka z Zaporza
– dla właściciela najstarszego samochodu na zlocie z okresu sprzed PRL
Citroen AC4 z 1929 roku Piotra Tubilewicza z Krasnegostawu
– dla wystawców z najbardziej odległego miejsca od Zamościa
Katarzyna i Wojciech Poźniakowie z Sadlinek w woj. pomorskim (600 km od Zamościa, załoga Lublina 3 2,9T, WSK M21 W2 z 1974 roku i SHL M11 z 1965 roku)
– za najciekawsze artefakty PRL-u w klasyku
Fiat 126p el Władysława Wróbla z Zamościa
– za zdobycie tytułu Najpiękniejszy Pojazd Okiem Kobiety
Citroen BL 7C z 1937 roku Wojciecha Piskorka z Puław
– dla Ob. Antoniego Przychodzienia z Muzeum Fiata 126p w Bielsku-Białej, za wkład w rozwój zlotu oraz prezentację pojazdu Fiat 126p Malubats.