30 latek stosował przemoc fizyczną i psychiczną wobec swojego ojca. Podczas jednej z kłótni swoją agresję wyładował także na psie uderzając zwierzę tłuczkiem do mięsa. Mężczyzna został zatrzymany. Po przedstawieniu zarzutów decyzją sądu agresor na 3 miesiące trafił do aresztu.
Na początku tygodnia mieszkaniec powiatu zamojskiego zadzwonił na numer alarmowy prosząc o pomoc. Poinformował, że jego 30-letni syn stosuje wobec niego przemoc. Interweniującym policjantom wyjaśnił, że sytuacje powtarzają się od dłuższego czasu. 59-latek powiedział, że syn będąc pod działaniem alkoholu awanturuje się, popycha go, szarpie za ubrania oraz wygania z domu. Wielokrotnie groził również 59-latkowi mówiąc, że go zabije. Jedna z takich awantur miała miejsce dzień wcześniej. Jej powodem było to, że pokrzywdzony nie wyraził chęci spożycia alkoholu z pijanym już synem. Zdenerwowany odmową 30-latek agresję wyładował na znajdującym się w pobliżu psie. Uderzył zwierze trzymanym w ręku tłuczkiem do mięsa. Pies uciekł, bojąc się agresora dom opuścił także ojciec. Pokrzywdzony przenocował u znajomego, a następnego dnia powiadomił służby.
30-letni agresor został zatrzymany i doprowadzony do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. Odpowie za fizyczne i psychiczne znęcania się nad ojcem oraz znęcanie się nad zwierzęciem. Wczoraj zamojski sąd po analizie akt postępowania, chroniąc życie pokrzywdzonego aresztował podejrzanego na 3 miesiące.
Używanie przemocy zarówno fizycznej, jak i psychicznej wobec osób najbliższych jest zabronione. Jeśli ktoś łamie ten zakaz musi liczyć się z konsekwencjami karnymi. Zgodnie z kodeksem karnym znęcanie się nad osobą najbliższą jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności do lat 5. Natomiast za znęcanie się nad zwierzętami można trafić do więzienia nawet na 3 lata.
Źródło:KMP Zamość, aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło