54-latek poza przejściem dla pieszych wszedł na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającą toyotę. Kierującemu osobówką nie udało się ominąć pieszego. Auto uderzyło w mężczyznę, który przewrócił się doznając obrażeń. Trafił do szpitala. Do wypadku doszło w strefie ruchu, gdzie przypominamy – obowiązują takie same zasady jak na drogach publicznych.
Do potrącenia pieszego doszło przedwczoraj w godzinach popołudniowych w Zamościu na jednej z uliczek biegnących od ulicy Hrubieszowskiej, gdzie znajduje się strefa ruchu. Ze wstępnych ustaleń pracujących tam policjantów wynika, że jadący tamtędy kierujący toyotą po wyminięciu się z innym pojazdem nagle zauważył na jezdni pieszego. Próbował ominąć mężczyznę, jednak nie zdołał uniknąć zderzenia. Po uderzeniu w karoserię auta pieszy przewrócił się doznając obrażeń. Załoga karetki pogotowia przewiozła go do szpitala.
Prawdopodobnie pieszy, 54-latek z Zamościa, nie zachował zasad bezpieczeństwa i wszedł na jezdnię poza przejściem dla pieszych bezpośrednio przed nadjeżdżającą toyotę. Zarówno pieszy, jak i 61-letni mieszkaniec Zamościa, który kierował osobówką byli trzeźwi. Szczegółowy przebieg wypadku ustalają policjanci.
Przypominamy, że w strefie ruchu obowiązują takie same zasady i przepisy jak na drogach publicznych. Znak D-52 czyli „strefa ruchu” najczęściej można spotkać na drogach wewnętrznych, parkingach i osiedlach. I co jest bardzo ważne – w odróżnieniu od strefy zamieszkania, piesi nie są tu uprzywilejowani i nie mogą poruszać się po całej szerokości jezdni.
Źródło: KMP Zamość, starszy aspirant Dorota Krukowska – Bubiło