38-latka kierowała nissanem mając w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu. Przejeżdżając przez miejscowość Płoskie straciła panowanie nad pojazdem i zjechała do przydrożnego rowu. Miała szczęście bo nic się jej nie stało. Ze swojego nieodpowiedzialnego zachowania wytłumaczy się przed sądem.
Wczesnym rankiem w niedzielę dyżurny komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym na drodze krajowej numer 74. W miejscowości Płoskie kierująca nissanem wjechała do przydrożnego rowu. Na miejscu kolizji policjanci wstępnie ustalili, że za kierownicą nissana siedziała 38-letnia mieszkanka gminy Zamość. Nagle straciła panowanie nad pojazdem i zjechała z drogi kończąc jazdę w przydrożnym rowie.
– Na szczęście poza niegroźnymi potłuczeniami 38-latka nie odniosła poważniejszych obrażeń. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującej. Wtedy wyszła na jaw przyczyna zdarzenia. Kierująca nissanem była nietrzeźwa, w organizmie miała ponad 1,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali jej prawo jazdy, pojazd został odholowany na parking, a 38-latka wkrótce stanie przed sądem, gdzie wytłumaczy się z popełnionego przestępstwa. – informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policjantka przypomina też, że kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami nawet na 15 lat oraz obowiązek zapłaty na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej określonej kwoty w wysokości od 5 000 do 60 000 złotych.