Za kierowanie pojazdem mechanicznym pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów odpowie 35-latek z gminy Lubycza Królewska, który w sobotę w miejscowości Bełżec jadąc motocyklem marki Kawasaki z prędkością 91km/h w terenie zabudowanym nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Wkrótce za swoją brawurową jazdę ponownie odpowie przed sądem.
W sobotę w miejscowości Bełżec policjanci tomaszowskiej drogówki ujawnili przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 41 km/h przez kierującego motocyklem marki Kawasaki. Pomimo wyraźnego sygnału do zatrzymania, kierujący motocyklem nie zatrzymał się do kontroli, co więcej – gwałtownie przyspieszył.
Policjanci używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych podjęli pościg za uciekającym motocyklistą. Kierujący jednośladem w dalszym ciągu nie reagował na próbę zatrzymania przez mundurowych.
Swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem kierujący kawasaki stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, a także dla siebie, ponieważ poruszając się z nadmierną prędkością, na łuku drogi stracił panowanie nad motocyklem i jazdę zakończył na pobliskim polu.
Jak się okazało 35-letni mieszkaniec gminy Lubycza Królewska, nie po raz pierwszy ma „problemy” z prawem. Mężczyzna posiada dwa aktualne zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto motocykl którym się poruszał nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC. Wynik badania stanu trzeźwości kierującego wskazał, że był trzeźwy.
Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie 35-latek ponownie odpowie przed sądem.
źródło: KPP Tomaszów Lubelski