O zanieczyszczeniu terenu w okolicach ulicy Strefowej policjantów powiadomił świadek. Widział jak mężczyzna z przyczepki samochodu wyrzuca śmieci i odjeżdża. Zapamiętał numery rejestracyjne, dzięki temu policjanci szybko dotarli do odpowiedzialnego za ten proceder 46-latka. Za nielegalne pozbycie się odpadów wytłumaczy się przed sądem.
Wczoraj wieczorem policjanci z Zamościa zostali powiadomieni o wyrzuceniu śmieci na drogę gruntową w okolicach ulicy Strefowej. Zgłaszający widział jak mężczyzna wyrzucił je z przyczepki samochodu i odjechał. Zapamiętał numery rejestracyjne i powiadomił policjantów.
Na miejscu pojawił się policyjny patrol. Okazało się, że wyrzucone śmieci to stare zniszczone kawałki papy. Policjanci szybko dotarli do użytkownika pojazdu. Okazał się nim 46-latek z gminy Zamość, który wkrótce przed sądem odpowie za popełnione wykroczenie.
Zgodnie z kodeksem wykroczeń ten, kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
– Osoby będące świadkami wyrzucania śmieci w niedozwolonych miejscach w trosce o czystość nasze środowiska naturalnego powinny reagować i informować o tym odpowiednie służby. W takich sytuacjach należy zapamiętać jak najwięcej informacji identyfikujących sprawce, jak chociażby rejestrację samochodu. Pomocne może być również precyzyjne podanie godziny i miejsca zdarzenia. Informacje o nielegalnych wysypiskach można przekazać policjantom również za pomocą aplikacji Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa. – informuje Dorota Krukowska – Bubiło, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.