Każda dodatkowa para rąk w walce z zimą to w obecnej sytuacji spore wsparcie. Nie dziwi więc, że samorządy dogadują się z zakładami karnymi i angażują do odśnieżania więźniów. Tak było m.in. w Hrubieszowie, gdzie w ubiegły weekend w pracach przy odśnieżaniu służbom miejskim pomagali osadzeni z tamtejszego zakładu karnego. W Krasnymstawie do walki ze śniegiem również oddelegowano więźniów.
“Akcja Zima” w Krasnymstawie trwa na całego. – Piaskarki wyruszają w trasę w nocy i pracują do rana.- informuje na swojej stronie internetowej Urząd Miasta.
W miejscach, gdzie nie dojedzie sprzęt ciężki (przejścia dla pieszych, zatoki autobusowe), pracują brygady wyposażone w łopaty do odśnieżania. W akcję włączono pracowników Zakładu Oczyszczania PGK, podopiecznych Centrum Integracji Społecznej z Grupy Oczyszczania Miasta oraz, za uprzejmością Dyrektor Aresztu Śledczego, 12 osadzonych z Aresztu Śledczego w Krasnymstawie. Działania koordynuje Straż Miejska.
A to nie o to chodzi, że trzeba tych osadzonych pilnować? Może w Zamościu wygodniej jest siedzieć w cieple?
A dlaczego w odśnieżaniu nie pomagają nasi terytorialsi?
Przecież tę formację stworzono do pomocy obywatelom na wypadek klęsk żywiołowych.
No chyba że są tylko po to by brać kasę za gotowość do działań wojennych i od ganiania z karabinem po poligonie…. AAA nie, tych by trzeba bardziej pilnować niż więźniów 😉
A ty czemu nie bierzesz łopaty? Najlepiej grzać tylek w ciepłe i komentować….
Byłem szeregowcem w roku 1979 ,, zima stulecia ” , stacjonowałem w Olsztynie . Prezydent miasta przyszedł do dowódcy jednostki poprosić o pomoc wojska . Panie prezydencie są od tego stosowne służby , biorą za to pieniądze z naszych podatków . Wojsko pomaga przy powodzi , posiada odpowiedni sprzęt . Natomiast my jesteśmy w trakcie szkolenia , sami musimy oczyścić drogi na poligonie , strzelnicy cały czas są ćwiczenia i realizowany jest program . Wojsko szkoli się do walki a nie odśnieża , każdy powinien robić swoje .