Kryminalni z Biłgoraja pojechali do mieszkania 23-latka, podejrzewając, że może mieć związek z kradzieżą telefonu komórkowego. Policjanci faktycznie odnaleźli tam utracony telefon. Ale jak się okazało, mężczyznę czekają teraz podwójne problemy, ponieważ oprócz kradzieży, usłyszy zarzuty posiadania znacznych ilości narkotyków. Za to przestępstwo może trafić za kratki nawet na 10 lat.
O kradzieży telefonu komórkowego wartości 700 złotych policjanci otrzymali informację 6 stycznia. Do kradzieży miało dojąć dzień wcześniej na Placu Wolności w Biłgoraju.
Jak ustalili funkcjonariusze pionu kryminalnego sprawcą mógł być 23 letni mieszkaniec miasta. Wczoraj pojechali do jego mieszkania. Tam ujawnili i odzyskali skradzioną komórkę.
Z posiadanych przez policjantów informacji wynikało, że mężczyzna może również posiadać narkotyki. Chwile później krymianli znaleźli ponad 70 gramów suszu roślinnego. Wykonany test wykazał, że zabezpieczony susz jest konopią inną niż włókniste.
23 latek tłumaczył, że krzewy z których pozyskał susz jakiś czas wcześniej znalazł na nieużytkach rolnych w Biłgoraju, więc postanowił zabrać je do domu.
Teraz mężczyzna stanie przed sądem. Za posiadanie znacznych ilości narkotyków grozi kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. 23 latek odpowie również za kradzież.
źródło: KPP Biłgoraj