Dwoje nastolatków trafiło do szpitala po zażyciu grzybów o działaniu psychoaktywnym. Para spędzała czas w jednej z podzamojskich miejscowości. Funkcjonariusze ujawnili przy 16-latku z gminy Zamość kilka woreczków z zawartością wysuszonych grzybów, które chwilę wcześniej oboje zażyli. Teraz ich sprawą zajmie się Sąd Rodzinny.
Wczorajszego popołudnia policjanci w jednej z pozdamojskich miejscowości spostrzegli dwie młode osoby, które siedziały na łąkach. Ich pobyt w ustronnym miejscu nie był zwykłym spacerem. Funkcjonariusze odnaleźli przy 16-latku z gminy Zamość woreczek foliowy z zawartością suszonych grzybów. Zarówno on, jak i towarzysząca mu 16-letnia koleżanka z Zamościa źle się poczuli, przyznali również że chwilę wcześniej zażyli nieznaczną ilość suszu, który ma działanie psychoaktywne. Para trafiła pod opiekę lekarzy i pozostała w szpitalu na obserwacji. Życiu obojgu nic nie zagraża.
Policjanci ujawnili w miejscu zamieszkania 16-latka m.in. kolejne woreczki z zawartością suszonych grzybów oraz susz marihuany. Teraz sprawą nastolatków zajmie się Sąd Rodzinny.
Apelujemy do rodziców i opiekunów aby w czasie zagrożenia związanego z koronawirusem, w sposób rozsądny i odpowiedzialny kontrolowali to, w jaki sposób dzieci i młodzież spędzają czas wolny. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za zdrowie i życie swoje i swoich najbliższych, a nadzór w myśl zasady „ufam, ale kontroluję” z pewnością pozwoli uniknąć nieprzyjemnych, a czasami nawet niebezpiecznych sytuacji.
KS
Grzyby już są?