Szczebrzeszyn: Spłonęło 150 ha traw! Pożar gasiło ponad 100 strażaków

0
2179
Fot. nadesłane przez Czytelnika

Ponad 100 strażaków przez niemal siedem godzin walczyło z ogromnym pożarem traw, do którego doszło 2 kwietnia w Szczebrzeszynie. Ogień, potęgowany przez silny wiatr błyskawicznie się rozprzestrzeniał. Na szczęście strażakom udało się opanować sytuację, nim dotarł do zabudowań. Ostatecznie spaleniu uległo ok. 150 ha suchych traw i nieużytków.

W czwartek, 2 kwietnia tuż przed godz. 15 strażacy z zamojskiej komendy otrzymali informację, że w rejonie ulicy Nadrzecznej w Szczebrzeszynie palą się suche trawy. Do zdarzenia w pierwszej fazie działań skierowano zastępy z miejscowej jednostki ratowniczo – gaśniczej oraz pobliskie ochotnicze straże pożarne. Po dojeździe zastępów stwierdzono ze palą się suche trawy i trzciny na podmokłym i grząskim terenie, gdzie niemożliwy był wjazd pojazdów pożarniczych. Strażacy podjęli działania gaśnicze z wykorzystaniem tłumic. Z uwagi na porywisty wiatr oraz uwarunkowania terenowe skierowano kolejne zastępy straży pożarnych z sąsiednich gmin. Pożar rozprzestrzeniał się w kierunku miejscowości Niedzieliska i Brody Duże. Dynamiczny rozwój sytuacji pożarowej potęgowany przez podmuchy wiatru, powodował konieczność przegrupowywania ratowników prowadzących działania, by w konsekwencji skupić się na froncie pożaru od strony Bodaczowa, gdzie zagrożone były pobliskie zabudowania. Wykorzystując cieki wodne utworzono punkty czerpania wody, którą następnie podawano na front pożaru i zagrożone budynki.

Spaleniu uległo ok. 150 ha suchych traw i nieużytków. W działaniach trwających niespełna 7 godzin wzięło udział 5 zastępów z PSP ze Szczebrzeszyna i Zamościa oraz 15 zastępów OSP z miejscowości: Wielącza, Niedzieliska, Zwierzyniec, Kosobudy, Nielisz, Złojec, Sułów, Źrebce, Turzyniec, Bodaczów, Obrocz, Topólcza, Brody Duże. Łącznie działania prowadziło ponad 100 ratowników. Wstępna prawdopodobna przyczyna to zaprószenie ognia przez osoby nieznane. Przyczyny i okoliczności tego pożaru ustala Policja. W tym wypadku obyło się bez strat materialnych. – informuje rzecznik zamojskich strażaków – Niemniej jednak do strat należy zaliczyć: zużyte paliwo, zużyty sprzęt, wylaną wodę. Kolejną dość istotną kwestia w ostatnim czasie to zagrożenie powodowane przez pandemię koronawirusa. Niestety podczas prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych trudno mówić o zachowaniu stosownych odległości, czy izolacji – dodaje.

Ze strażackich statystyk wynika, że od początku 2020 roku w powiecie zamojskim wystąpiło już 166 pożarów suchych traw, trzcin i nieużytków. Ten do którego doszło w Szczebrzeszynie został kwalifikowany jako bardzo duży (o pow. powyżej 100 ha), ale strażacy musieli ugasić także 28 pożarów średnich (o pow. do 10 ha).

Dosyć często pożary suchych traw stanowią zagrożenie dla budynków oraz obszarów leśnych. Ponadto wypalanie suchych traw, narusza przepisy ustawy o ochronie przyrody, ustawy o lasach, kodeksu wykroczeń – grożą za to sankcje karne. W przypadku, gdy wypalanie traw stanowi zagrożenie dla wielu osób lub mienia wielkich rozmiarów, sprawcę można ukarać kwotą nawet 5000 zł.

Pożary suchych traw z uwagi na swój charakter i duże rozmiary, angażują dużą liczbę strażaków. Strażacy, zaangażowani w gaszenie płonących traw na łąkach i nieużytkach, w tym samym czasie mogą być potrzebni do ratowania życia, zdrowia i mienia ludzkiego w innym miejscu, gdzie są bardziej potrzebni.

Zamojscy Strażacy apelują o rozwagę przy posługiwaniu się ogniem otwartym, chciejmy sami zadbać własne bezpieczeństwo, a także bezpieczeństwo ratowników biorących udział w działaniach.

 

 

Poprzedni artykułWHO rozważa zalecenie noszenia masek w miejscach publicznych
Następny artykułFundacja szpitala “papieskiego” zbiera środki finansowe na zwalczanie koronawirusa
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments