Po dwumiesięcznej przerwie w pierwszoligowych rozgrywkach, w piątek (7.02) o 18.30 Padwa Zamość ponownie pojawi się na parkiecie, walcząc o ligowe punkty z SMS ZPRP Kielce.
Obie drużyny w tabeli dzieli przepaść. Zespół Rafała Biernackiego zamyka tabelę z dorobkiem trzech punktów. Pamiętać należy jednak, że kielczanie to młodziutki zespół, mający kadrę w wieku 16-19 lat.
Padwa znajduje się natomiast na przeciwnym biegunie, będąc w gronie najpoważniejszych kandydatów do wygrania ligi. Nasz zespół bardzo solidnie przepracował okres między rundami. Do tego doszło kilka wartościowych sparingów, nic zatem dziwnego, że ekipa Marcina Czerwonki dosłownie kipi energią przed piątkowym starciem.
– Znamy swoją wartość, mamy zdecydowanie więcej doświadczenia i mięśni, a wspierać nas będą pełne trybuny. To argumenty, które musimy wykorzystać. Cały czas przypominam jednak zawodnikom, że każdy mecz rozpoczyna się od stanu 0:0. Nie ma więc mowy patrzeniu na rywala w sposób lekceważący – zapewnia Marcin Czerwonka.
Będziecie w piątek na trybunach?
źródło: MKS Padwa Zamosć