Pasjonat historii
Marcin Sokołowski, mimo młodego wieku – jest uczniem drugiej klasy I Liceum Ogólnokształcącego w Zamościu, od lat pasjonuje się historią. Swoje zainteresowania rozwija obecnie pod opieką profesora Michała Pałczyńskiego. Wiedza i praca Marcina zostały docenione. Uczeń zakwalifikował się do centralnego etapu Olimpiady Wiedzy Historycznej w Białymstoku, wystąpił również w okręgowych eliminacjach XLVI Olimpiady Historycznej i znokautował przeciwników.
Jak podkreślali przedstawiciele Komitetu Okręgowego Olimpiady w Lublinie, Marcin jako jedyny w historii uczestnik zawodów II etapu otrzymał oceny celujące z obu części egzaminu (pisemnej i ustnej). Zdobył komplet 100 punktów, a swoją wiedzą zaimponował egzaminatorom. Jako reprezentant okręgu lubelskiego wystąpi w zawodach najwyższego szczebla.
Mamy nadzieję, że dobra passa nie opuści Marcina również podczas centralnego etapu olimpiad.
Warto mieć pasje i marzenia. Gratuluję!
Gratulacje!
Nie rozumiem jednak mody na przypisywanie nauczycielom liceów tytułów naukowych, których nie mają. Na stronie I LO wszystkie nazwiska, włącznie z Panem Pałczyńskim, poprzedza “mgr”. Skąd więc wziął się “profesor” w treści artykułu? Może z grzeczności z Marcina zróbmy też przynajmniej jakiegoś doktora?
Nie czepiam się redakcji, tylko samych nauczycieli, którzy niemal wymagają aby zwracać się do nich per “profesor”. Sposób na podbudowanie własnego ego?
odkąd pamiętam (a mam swoje lata)zawsze w szkołach średnich na nauczycieli mówiło się profesor…w czym problem????
Nie jest to moda na przypisywanie tytułów naukowych, tylko zwyczaj zapewne wyrażający szacunek. Szkoda, że niektórym przeszkadza. Doktorat honoris causa też jest przyznawany osobom bez tytułu naukowego.
Gratuluję występu
gratuluję występu
Pozdrawiam Wiktora