Wakacje zawsze kończą się za szybko. Przed nami jesień, zima, deszcze i śniegi. A z nimi zaczynają się infekcje dróg oddechowych, szczególnie częste u dzieci uczęszczających do żłobka czy przedszkola.
Czy faktycznie jesień i zima muszą się nam kojarzyć co roku z przeziębieniami, wieczornymi gorączkami, kaszlem i, jak to Anglicy mówią, „running nose”? A jeśli już przytrafi się naszemu dziecku któraś z wyżej wymienionych dolegliwości, kiedy powinniśmy zgłosić się do lekarza a kiedy możemy poradzić sobie samemu?
Ludzie często mówią – „katar nieleczony trwa tydzień, leczony siedem dni”. I jest w tym sporo prawdy. Większość infekcji dróg oddechowych to jest tzw. przeziębienie czyli zapalenie nosa i gardła, które ma cechy samoograniczającego się zakażenia.
Większość infekcji, nawet do 90%, ma pochodzenie wirusowe. Czyli antybiotyk tu nie pomoże. Często zdarza się, że rodzice zgłaszają się do lekarza zbyt wcześnie na wizytę lekarską. Dzień gorączki, trochę kataru i lekki kaszel – bardzo często nie można jeszcze stwierdzić na podstawie takich objawów jaki będzie dalszy postęp choroby.
Co możecie Państwo zrobić, zanim skierujecie się do swojej przychodni? Otóż bardzo wiele. Jest na rynku mnóstwo preparatów dostępnych bez recepty jakie możemy zastosować u dzieci. Metody naturalne naszych babć, jak mleko z miodem, syrop z cebuli, inhalacje stężonej soli okazują się bardzo skuteczne w pierwszym etapie leczenia, o czym niestety często zapominamy i my- lekarze, i rodzice. Odpoczynek, czyli pozostawienie dziecka w domu, też potrafi zadziałać w znaczący sposób i spowodować ustąpienie objawów.
Utrzymywanie się gorączki powyżej 38 st. C przez 3 dni, zmiana charakteru kaszlu, odkrztuszanie ropnej wydzieliny lub inne niepokojące rodziców objawy powinny być oznaką, że niezbędna będzie wizyta w gabinecie Lekarza Rodzinnego.
A jak można pomóc dziecku, aby zmniejszyć ilość przeziębień?
- Właściwa, zbilansowana dieta (niedobory wit. C, D i cynku zwiększają częstość przeziębień).
- Dziecko powinno się wysypiać – niedobory snu sprzyjają przeziębieniom.
- Zmniejszyć narażenie na stres.
- Unikać chorych – łatwo powiedzieć, trudniej wykonać, ale na tyle, na ile to możliwe, unikać kontaktów z innymi chorymi dziećmi i dorosłymi.
- Właściwe zachowania higieniczne od najmłodszych lat.
- Ubieranie odpowiednio do panujących warunków pogodowych – ani nie „przegrzewać”, ani nie „przechładzać”
- Dużo ruchu, szczególnie na świeżym powietrzu.
- Chronić dziecko przed narażeniem na dym tytoniowy.
- Coroczne szczepienia przeciwko grypie.
- Stosowanie preparatów – immunostymulantów – szczegóły u naszych Lekarzy Rodzinnych.
lek. Karol Derkacz
Poradnia Lekarza Rodzinnego Przychodnie Resort-Med