O tym, jak niebezpieczne dla kierowcy może być nagłe wbiegnięcie na drogę zwierzyny leśnej przekonała się 31-letnia mieszkanka gm. Krasnobród. Wczoraj siedząc za kierownicą opla przejeżdżała przez Feliksówkę i nagle na łuku drogi bezpośrednio przed jej samochód wbiegła sarna. 31-latka chcąc ją ominąć wykonała gwałtowny manewr, który spowodował, że straciła panowanie nad samochodem. Sarenka uciekła, a opel wypadł z drogi i wjechał w pole. Kierująca jeszcze przez około 100 m zjeżdżała ze wzniesienia przez rosnące w polu zboże.
31-latka została przewieziona do szpitala, na szczęście po badaniach okazało się, że nic się jej nie stało. Uszkodzony został jedynie opel. Policyjne badanie trzeźwości wykazało, że była trzeźwa.
Policja apeluje do kierowców o wzmożoną czujność na drodze.
“Podróżując drogami leśnymi i w okolicach łąk zachować szczególną ostrożność i zasadę ograniczonego zaufania. Poruszajmy się z prędkością, która pozwoli nam na bezpieczną reakcję w przypadku, gdy na jezdnię nagle wybiegnie zwierze. Bacznie obserwujmy pobocza drogi. Zwracajmy uwagę na znaki ostrzegające nas o możliwości wystąpienia zagrożenia. Miejmy świadomość tego, że zwierzyna leśna żyje w stadach, i kiedy na drodze pojawi się jedno zwierzę, za nim najczęściej podążają inni członkowie stada.” – przypomina Dorota Krukowska – Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Policjantka instruuje także, jak należy zachować się, gdy dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiej zwierzyny: “Przede wszystkim należy zabezpieczyć miejsce, włączyć światła awaryjne i ustawić trójkąt ostrzegawczy. Następnie wezwać Policję informując o miejscu i okolicznościach zdarzenia. Pod żadnym pozorem nie wolno zbliżać się do zwierzęcia. Zranione wystraszone zwierzę może być agresywne. Nie mamy także pewności czy nie ma wścieklizny.”