Dwaj młodzi mieszkańcy powiatu biłgorajskiego uprawiali aż 150 krzewów marihuany na terenie Gminy Potok Górny. Policjanci z wydziału kryminalnego biłgorajskiej komendy przyłapali ich na gorącym uczynku, kiedy podlewali konopie. Grozi im do 8 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z komendy policji w Biłgoraju swoimi kanałami ustalili, że w rejonie nieużytków rolnych na terenie gminy Potok Górny znajduje się plantacja krzewów marihuany.
Na miejscu zastali dwóch mężczyzn podlewających sadzonki, którzy na widok policjantów zaczęli uciekać. W wyniku bezpośredniego pościgu policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn i szybko ustalili dane personalne drugiego.
– Jak się okazało byli mieszkańcy powiatu biłgorajskiego w wieku 21 i 22 lat. Starszy z mężczyzn sam oddał się w ręce mundurowych. W miejscu uprawy policjanci ujawnili i zabezpieczyli łącznie 150 sztuk sadzonek konopi indyjskich innych niż włókniste we wczesnej fazie wzrostu. Mężczyźni zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie.– relacjonuje Joanna Klimek, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
W piątkowe popołudnie usłyszeli zarzuty. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Biłgoraju zastosował wobec nich środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju. 21 i 22 latkowie staną przed sądem, grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.
No tak za podlewanie do ośmiu lat a kobiecie która wyniosła swojego pracownika i zmarł osierocił trójkę dzieci do pięciu lat .Coś jest nie tak z tym prawem