Na szczęście były to jedynie ćwiczenia zgrywające wybranych jednostek Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego służb i instytucji współdziałających, które przeprowadzono 13 czerwca na terenie lotniska w Mokrem.
Współorganizatorem ćwiczeń był Aeroklub Ziemi Zamojskiej. Nadrzędnym celem ćwiczeń było doskonalenie prowadzenia działań ratowniczo – gaśniczych związanych ze skutkami awaryjnego lądowania statku powietrznego oraz współdziałania jednostek ochrony przeciwpożarowej z aeroklubem, pogotowiem ratunkowym, policją i innymi podmiotami oraz rozpoznanie operacyjne obiektu ćwiczeń w tym praktyczne sprawdzenie przejezdności dróg dojazdowych w obrębie obiektu, zaopatrzenia wodnego na potrzeby prowadzenia działań gaśniczych.
Założenia do ćwiczeń zakładały, że podczas wykonywania lotu pokazowego, pilot zgłosił do obsługi lotniska problemy techniczne – uszkodzenie podwozia. Koniecznym było awaryjne lądowanie samolotu w asyście służb ratowniczych. Na pokładzie samolotu znajdowało się 4 pasażerów.
W celu ograniczenia możliwości powstania pożaru paliwa lotniczego strażacy ułożyli pas piany. Po wylądowaniu samolotu, ćwiczono udzielanie pomocy osobom poszkodowanym oraz prowadzono działania gaśnicze. Ćwiczenia były dość ciekawe, a w ramach omówienia, strażacy mieli możliwość zapoznania się z rozwiązaniami technicznymi samolotów, jakie mogą lądować na lotnisku Mokre. Ponadto zapoznano się z właściwymi sposobami postępowania na wypadek sytuacji awaryjnej podczas lądowania samolotu.
W ćwiczeniach wzięło udział: 12 zastępów OSP, 4 zastępy z KM PSP Zamość, służby współpracujące: Policja, Państwowe Ratownictwo Medyczne – łącznie ok. 100 osób. Działaniami ratowniczymi kierował bryg. Andrzej Knap – dowódca JRG Zamość, natomiast przebieg ćwiczeń oceniał st. bryg. Mirosław Michoński – zastępca komendanta miejskiego.
info, foto: KM PSP w Zamościu
To jak to nie była realna sytuacja to po co piszecie, że była.
piszemy o ćwiczeniach