Pasażer i kierujący motocyklem zostali przewiezieni do szpitala po tym jak na skrzyżowaniu ich jednoślad zderzył się z peugeot i uderzył w metalowy słup. 18-letni kierowca motocykla nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego pojazd badań technicznych oraz ubezpieczenia. Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku i apelują o rozsądek i ostrożność na drodze.
Motocyklista otarł się o samochód stracił panowanie nad pojazdem wjechał na chodnik, a następnie przewracając motocykl uderzył w metalowy słupek. W czasie upadku 17-letni pasażer motocykla uderzył w ogrodzenie posesji. Załoga karetki pogotowia przewiozła do szpitala kierującego oraz pasażera jednośladu. Po badaniach okazało się, że 17-latek z uwagi na obrażenia, jakich doznał w czasie wypadku musi pozostać w szpitalu.
Policyjne badanie trzeźwości wykazało, ze zarówno 20-letni kierowca samochodu m. Peugeot, jak i kierujący motocyklem byli trzeźwi. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się ponadto, że 18-latek nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego jednoślad nie powinien w ogóle poruszać się po drodze – nie miał, bowiem dopuszczających do ruchu badań technicznych oraz wymaganego prawem ubezpieczenia. Również kierowca peugeota nie dopełnił ciążących na posiadaczu samochodu obowiązków ponieważ jego pojazd nie miał aktualnego badania technicznego.
Policjanci apelują o zachowanie ostrożności na drodze oraz rozsądną jazdę. Brawura i nieprzestrzeganie przepisów ruchu drogowego połączone z barkiem umiejętności może powodować tragiczne w skutkach zdarzenia.
źródło: KMP w Zamościu