Od września szkoła będzie miała obowiązek zapewnienia uczniom szafek na podręczniki, przerwa będzie musiała trwać co najmniej 10 minut, a matematyka w planie znajdzie się nie później niż na 6 lekcji.
Takie zmiany już od września tego roku chce wprowadzić Ministerstwo Edukacji Narodowej.
W projekcie rozporządzenia w sprawie bezpieczeństwa i higieny jednoznacznie określono obowiązek dyrektora szkoły w zakresie zapewnienia uczniom miejsca na pozostawienie podręczników i przyborów szkolnych.
„Rozwiązanie to powinno spowodować skuteczniejsze egzekwowanie prawa ucznia i ograniczyć problemy z nadmiernym obciążeniem” – podkreśla MEN.
Resort edukacji wprowadza też minimalny czas trwania przerw – co najmniej 10 minut; mają one być także dostosowane do potrzeb uczniów.
„Dyrektor szkoły w tej kwestii będzie obowiązany zasięgnąć opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego, gdyż długość przerw powinna być racjonalnie dostosowana do potrzeb społeczności szkolnej, np. umożliwiać spożycie drugiego śniadania i obiadu” – wskazuje MEN.
W nowej wersji rozporządzenia ma znaleźć się także obowiązek uwzględnienia w planie zajęć wymagających intensywnego wysiłku umysłowego nie później niż na szóstej godzinie zajęć w danym dniu.
Ponadto w ramach nowych przepisów, szkoły będą musiały zapewnić dzieciom dostęp do wody pitnej. Ma to na celu poprawę nawyków żywieniowych uczniów oraz ograniczenie spożycia napojów słodzonych.
źródło: Kurier PAP
Teraz dyrektorzy muszą wybudować nowe skrzydło na szafki dla takiej ilości uczniów. Ewentualnie przecież można ustawić szafki w korytarzach, które są drogą ewentualnej ewakuacji. I jeszcze przerwy, bo przecież uczniowie mogą kończyć zajęcia o 20. Przy takiej ilości uczniów nie da się nie zrobić dwóch zmian. Ustawa tak idealna, jak zepsuta śliwka. W głowach mają chyba kisiel zamiast mózgów.
Przesada z tym kończeniem zajęć o 20.To tylko 5/10 min plus każdego dnia.Opowiada Pan/Pani głupoty!!
Jeżeli chodzi o szfaki to jest to bardzo przydatna rzecz, gdyż jako uczenie (obecnie liceum) mogę położyć gdzieś książki i nie trzeba ich dźwigać w plecaku. Jeżeli chodzi o przerwy to nic to nie zmienia, ponieważ w wielu szkołach najkrótsza przerwa trwa 5 min(ich ilość) do 1 lub 2 na dzień) i przez to uczniowie nie będą kończyć szkoły o 20 bo to jedynie 5/10 min, więc osoba wyżej piszę głupoty o kończeniu szkoły o 20, bo co zmienia 5/10 min każdego dnia nic.