Ostatnie dni nie były łatwe w obozie Padwy Zamość. Ubiegłotygodniowa wysoka porażka z MOSiR Bochnia (28:37) musiała zrobić wielkie wrażenie na zawodnikach trenera Marcina Czerwonki. Jest jednak prosta metoda, aby tej przegranej nie rozpamiętywać w nieskończoność. Wystarczy dobrze zaprezentować się w niedzielnym meczu z SMS ZPRP Kielce. Początek meczu w hali OSiR Zamość zaplanowano na godz. 15.
Niepowodzenie w Bochni ma konkretne skutki, jeśli chodzi o sytuację w ligowej tabeli. Na trzy kolejki przed finiszem rozgrywek zamościanie (obecnie 22 pkt.) tracą już cztery „oczka” do lidera, AZS UJK Kielce. Szkoleniowiec żółto-czerwonych stara się jednak tonować nastroje.
– To, że oddaliliśmy się od pierwszego miejsca tak naprawdę nic nie zmienia. Niektórzy obserwatorzy zapominają, że nasza drużyna robi cały postępy. W poprzednim sezonie zakończyliśmy rywalizację na szóstym miejscu. Teraz wiele wskazuje na to, że nie będziemy niżej niż na czwartej pozycji, a przecież mocno atakujemy podium. Chciałbym, abyśmy cieszyli się tym co obecnie mamy, bo naprawdę zmierzamy w dobrym kierunku. Poza tym, tak na dobrą sprawę nic jeszcze w tym sezonie nie jest przesądzone – mówi trener Czerwonka.
W najbliższą niedzielę do Zamościa przyjedzie ekipa SMS ZPRP Kielce. Jest to drużyna złożona z uczniów Szkoły Mistrzostwa Sportowego. W stolicy woj. świętokrzyskiego uczą się oni hanballowego rzemiosła pod okiem znanych trenerów i byłych zawodników, m.in. Sławomira Szmala czy Mariusza Jurasika.
W pierwszym spotkaniu zamościanie wygrali w Kielcach, ale zwycięstwo przyszło im z wielkim trudem (29:28). Teraz nikt nie chce powtórki z nerwowej rozrywki.
Serdecznie zapraszamy na to spotkanie. Bilety w cenach: 10 zł (trybuna główna), 5 zł (wejściówka normalna), 3 zł (ulgowa) będą do nabycia w recepcji hali OSiR.
Sponsorem najbliższego spotkania będą: firma PHU PAGAJ ze Zwierzyńca – firma organizująca spływy kajakowe po Roztoczu, a także Karczma Młyn ze Zwierzyńca.
Fot. Kazimierz Chmiel/Padwa Zamość.
