Po raz kolejny BWA Galeria Zamojska prezentuje żyrardowską wystawę będącą pokłosiem Ogólnopolskiego Konkursu Satyrycznego ,,Manufaktura Satyry”. Tym razem będą eksponowane prace biorące udział w VIII edycji konkursu, którego temat brzmiał ,,Żyrardów miasto z czerwonej cegły. Architektura ceglana”. Wystawę zaprezentowano w październiku 2017 roku w żyrardowskiej Galerii ,,Resursa”.
Wernisaż wystawy w Galerii Zamojskiej BWA odbył się w piątek 2 lutego. Wystawę można oglądać do 28 lutego 2018r.
Choć Żyrardów leży w samym sercu Mazowsza, to w niczym nie przypomina tak charakterystycznych niską i często chaotyczną zabudową mazowieckich miast i miasteczek. Wyniosłe budynki fabryczne, regularna siatka ulic i placów, przy których stoją w równych rzędach budynki mieszkalne i budynki użyteczności publicznej przywodzą na myśl raczej architekturę okręgu łódzkiego, czy śląskiego. Wszystko zaś zbudowane z czerwonej, nieotynkowanej cegły, latem wspaniale kontrastującej z wszechobecną zielenią. Żyrardów to miasto niezwykłe. Powstało w XIX wieku wokół największej w Europie fabryki lniarskiej.
Choć umilkły fabryczne maszyny, pozostała wspaniała industrialna architektura. Ona to stała się tematem ósmej edycji Ogólnopolskiego Konkursu Satyrycznego ,,Manufaktura Satyry 2017”. Zarówno ,,Architektura ceglana” jak i sam ,,Żyrardów – miasto z czerwonej cegły” stały się inspiracją dla kilkudziesięciu artystów zarówno z Polski, jak i z zagranicy. Organizatorzy podobnie jak w latach ubiegłych zaprosili do pokazania swoich prac (poza konkursem) twórców z Kanady, Francji, Luksemburga, Włoch, Czech, Węgier, Rumunii, Rosji, Litwy, Ukrainy i Turcji. Zwycięzcą ósmej edycji ,,Manufaktury Satyry” został Andrzej Pijet mieszkający od wielu lat w kanadyjskim Montrealu. Jurorzy orzekli, że cykl jego pięciu rysunków najlepiej odpowiada tematowi konkursu. Są w nim zawarte zarówno charakterystyczne budowle: kościoły jak i magistrat. Jest ,,miejska legenda” o mieszkańcach miasta stojących od Radziejowic po Żyrardów i podających sobie cegły z rąk do rąk na budowę kościoła farnego. Jest też prządka z kołowrotkiem i genialny francuski wynalazca – Filip de Girard, którzy z lnianych nitek robią cegły. Zresztą cegły i szpulki z lnianymi nićmi to dominujący motyw tegorocznych prac. Nic dziwnego. Te banalne w swej prostocie przedmioty powielane w milionach, w połączeniu z geniuszem ich użytkowników tworzyły potęgę żyrardowskiej fabryki. Najlepiej też oddają charakter niezwykłego miasta w sercu Mazowsza jakim jest Żyrardów.
Cegła obok kamienia i drewna, jest najczęściej wykorzystywanym materiałem budowlanym w historii ludzkości. W starożytności mieszkańcy Mezopotamii, Egiptu i Babilonu wznosili swoje budowle z cegieł suszonych na słońcu. Jednak jej początki sięgają już 7 tysięcy lat p.n.e. kiedy wyrabiano ją w Jerychu i Jarmo. Znacznie większą trwałość, dzięki procesowi wypalania ceramicznego cegła zyskała w połowie III tysiąclecia p.n.e. w Mezopotamii. Stosowano ją jednak tylko do budowy najważniejszych obiektów. Wypalanie było bowiem procesem bardzo kosztownym ze względu na brak materiału opałowego. Suszone i wypalane cegły wyrabiano również w Chinach i Indiach.
W prekolumbijskiej Ameryce wznoszono budowle głównie z cegieł suszonych. W Grecji i Rzymie również stosowano cegły suszone. W Grecji cegłę wypalaną zaczęto używać ok. IV w. p.n.e. Najpóźniej, bo w połowie I w. p.n.e. zastosowali ją Rzymianie. W Europie produkcja cegieł została spopularyzowana w XI w. Wraz z narodzeniem gotyku w XIII wieku we Francji, cegła wypalana stała się najważniejszym materiałem budowlanym.
Ówcześni budowniczowie obok charakteru konstrukcyjnego wykorzystywali jej walory dekoracyjne. Imponujące elewacje z cegieł powstały głównie w rejonach Europy Północnej – w północnych Niemczech, Anglii, Holandii, Belgii, oraz krajach skandynawskich. Renesans i barok sprawiły, że cegła straciła swe wartości dekoracyjne, stając się wyłącznie elementem konstrukcji. W drugiej połowie XIX wieku produkcja cegieł rozwinęła się na masową skalę dzięki nowym wynalazkom – piecowi kręgowemu i mechanicznej prasie ceglarskiej. Zapanowała moda na surowe, nietynkowane budynki ceglane. Świadectwem tamtych czasów są budynki przemysłowe i powstające wokół nich osady fabryczne. Niektóre z nich dały początek późniejszym miastom. Tak właśnie było z Żyrardowem. To niezwykłe miasto powstało z osady fabrycznej rozwijającej się wokół pierwszej na ziemiach polskich fabryki lniarskiej. Żyrardowska starówka jest przykładem idealnej XIX-wiecznej osady fabrycznej, która przetrwała niemal w pierwotnym stanie do naszych czasów. Od roku 2012 jest Pomnikiem Historii. W jej obrębie znajduje się kilkaset zabytkowych budynków. Do najważniejszych z nich należą budynki fabryczne Starej i Nowej Przędzalni, Resursa, kantor, ochronka, szpital, magistrat i kościoły. Większość z zabytkowych budowli powstała z czerwonej radziejowickiej cegły. To stwarza niepowtarzalny klimat miasta, zwanego dawniej ,,czerwonym Żyrardowem”. Wiele budynków projektowali znakomici architekci. Jan Jakub Gay zaprojektował budynek Starej Przędzalni, Fritz Lessner kościół augsbursko-ewangelicki, Józef Pius Dziekoński żyrardowską farę, a Romuald Miller budynek drugiego dworca kolejowego.
źródło: tekst nadesłany