Planowana rewitalizacja Rotundy Zamojskiej to duża inwestycja. Wartość prac wyceniono na ponad 8 mln zł. Miasto ubiegało się o unijne dofinansowanie, które pokryłoby większość kosztów. Jednak zajmujący się rozdysponowywaniem unijnych funduszy, urząd marszałkowski, odrzucił projekt ze względu na zbyt małą liczbę punktów. Miasto złożyło protest od tych wyników, nie został on jednak uwzględniony. Władze Zamościa uznały, że niszczejący zabytek nie może dłużej czekać i skierowały sprawę do sądu. Udało się ją wygrać!
– Wojewódzki Sąd Administracyjny uznał, ze ocena projektu odbyła się z naruszeniem prawa, dlatego też zlecił Zarządowi Województwa Lubelskiego ponowne zajęcie się wnioskiem. Jest więcej niż prawdopodobne, że Miasto dostanie wnioskowane 6,8 mln zł dofinansowania na ratowanie Rotundy – czytamy na łamach Zamojskiego Biuletynu Miejskiego.
Projekt rewitalizacji Rotundy obok poprawy stanu technicznego obiektu, zakłada także jego specjalne oświetlenie. – Założenie jest takie by podświetlić Rotundę, uczytelnić ją ale także podświetlić „drogę śmierci” prowadzącą do niej – mówił Prezydent Wnuk – Chcielibyśmy żeby teren wokół Rotundy, ale i sam obiekt prezentował się na tyle okazale, na ile jest to możliwe w dzisiejszych czasach.
Oprócz tego, w planach jest też konserwacja inskrypcji, wydrapanych przez więzionych tutaj ludzi, a także przygotowanie kompleksowej oferty muzealnej, obejmującej specjalne oświetlenie, zdjęcia, filmy i prezentacje. Planuje się także ułatwić dostęp do zabytku osobom niepełnosprawnych, poprzez likwidacje barier architektonicznych oraz przygotowanie informacji także w alfabecie Braille’a.