W bardzo dobrych humorach przystąpią piłkarze ręczni Padwy Zamość do trzeciego spotkania w bieżącym sezonie drugiej ligi. W sobotę w hali OSiR Zamość drużyna trenera Marcina Czerwonki zmierzy się z Wisłą Sandomierz (godz. 17). Zawodnicy z województwa świętokrzyskiego, podobnie jak nasi zawodnicy, nie zaznali jeszcze goryczy porażki.
Choć za nami dopiero dwie kolejki nowego sezonu to kibice mogą mieć pierwsze spostrzeżenia na temat potencjału poszczególnych ekip. Głównym atutem zamojskiej Padwy powinno być zgranie poszczególnych zawodników (w porównaniu z innymi drużynami ruchy kadrowe były znacznie mniejsze), a także błyskotliwa gra kapitana zespołu Szymona Fugiela. Król strzelców poprzedniego sezonu wszedł w nowe rozgrywki z impetem zdobywając z dwóch spotkania aż 23 bramki. Lider klasyfikacji snajperów zachowuje jednak spokój i racjonalnie podkreśla, że bez wsparcia kolegów z formacji ofensywnej taki dorobek bramkowy nie byłby możliwy.
Sandomierzanie z kolei aspirują do walki o najwyższe cele, cele potwierdzeniem jest pozyskanie m.in. Tomasza Cupisza z Krakowiaka Kraków. Jak dotąd, wyniki Wisły idą w parze z nadziejami.
W sobotnie popołudnie dojdzie więc do prawdziwej próby aktualnych możliwości. Co ciekawe, mamy do czynienia z bliźniaczą sytuacją sprzed roku. Wówczas zamościanie, opromienieni dwoma zwycięstwami na inaugurację, podjęli we własnej hali Wisłę, ale ku rozczarowaniu miejscowej publiczności to rywale wywieźli komplet punktów. Zamojscy kibice mają nadzieję, że tym razem historia potoczy się zupełnie inaczej.
Początek spotkania o godz. 17. Bilety z cenie: 5 zł (normalny) i 3 zł (ulgowy) będą do nabycia w kasach hali OSiR przed rozpoczęciem spotkania.
Dodatkowo zachęcamy kibiców szczypiorniaka do wsparcia zamojskiego klubu poprzez dokonanie przelewu w kwocie 100 zł. W zamian darczyńcy otrzymają zaproszenie na wszystkie domowe mecze Padwy w sezonie zasadniczym, klubowy gadżet, a także specjalne podziękowanie.
materiał nadesłany