To tragicznego zdarzenia doszło dziś ok. godz. 13.00 w budynku Starostwa Powiatowego przy ul. Przemysłowej w Zamościu. Jak poinformował nas rzecznik Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu, młodszy brygadier Andrzej Szozda – mężczyzna ok. 50 lat podpalił się przed budynkiem Starostwa, a następnie wszedł do środka instytucji. Następnie poparzony mężczyzna, który był prawdopodobnie w szoku, wybiegł z budynku. Zauważył go przebywający w okolicy Dowódca Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej ze Szczebrzeszyna, który podjął próbę ugaszenia mężczyzny. Na miejsce wezwano straż pożarną i pogotowie. Mężczyznę zabrano do szpitala. Strażacy wywietrzyli zadymione pomieszczenia instytucji.
Motywy działania desperata jak na razie nie są znane.
Może się jara po prostu starostwem tak bardzo ;D
Nie ktoś go odprawił że Starostwa z geodezji bo tam się nerwów można nabawił i pewnie nie wytrzymał już takie mamy starostwo i ta kierowniczka Starostwa geodezyjne
Akurat jeśli by się podpalił przez geodezję, to by musiał być geodetą któremu wskutek spartolonej roboty nie przyjęto pracy i którego za niefachowość klient doprowadził do ruiny.
Znając słynny na pół kraju konflikt Stowarzyszenia Partaczy z kierowniczką wydziału i widząc pana komentarz sądzę, że jest Pan częstym “Gościem Starostwa” i wielce Pana boli, że komuna nie chce wrócić i, że trzeba dziś solidnie pracować a nie brać kasę od klientów za partactwo, które pani kierowniczka zajadle gania.
Nic z tego nie rozumiem. Chlop sam sie podpalil a potem dostal szoku. To co w koncu zapomnial ze sie podpalil czy co ?!