Dzień Żołnierzy Wyklętych 1 marca 2016
Dyrektor Waldemar Leszczyński wraz z młodzieżą uczestniczył w obchodach Narodowego Dnia Pamięci „Żołnierzy Wyklętych” Przystanek Historia IPN w Muzeum Fortyfikacji i Broni Arsenał. Przybyłych na spotkanie gości powitali: Andrzej Urbański Dyrektor Muzeum Zamojskiego w Zamościu, Jacek Welter Dyrektor IN Lublin oraz Wojciech Kondrat. Zaprezentowany został film „Żołnierze Wyklęci”, następnie odbyła się rozmowa na temat II Inspektoratu Zamojskiego AK i płk. Mariana Pilarskiego ps. „Jar”, którą prowadził wnuk pułkownika Dariusz Pilarski oraz dr Sławomir Poleszek OBEP IPN w Lublinie. O konspiracji w klasztorze opowiadał Wojciech Kondrat, natomiast o cmentarzu na ul. Unickiej w Lublinie mówił Artur Piekarz OBUiAD IPN. Zaprezentowano komplet narzędzi chirurgicznych oddziału mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory.”
W Bursie Międzyszkolnej Nr 2 miał miejsce dalszy ciąg obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych. W tematykę spotkania wprowadziła wychowanków Pani Monika Rebizant – Siwiło, następnie wychowankowie obejrzeli film poświęcony Żołnierzom Wyklętym oraz zapoznali się z materiałami na temat Niezłomnych. Zbiory biblioteki Centrum Biblioteczno – Multimedialne Bursy wzbogaciły się także o trzynaście nowych pozycji książkowych poświęconych „Żołnierzom Wyklętym”.
Jak co roku zapłonęły znicze przy kamieniu upamiętniającym zamordowanych w Katyniu oficerów z Zamojszczyzny oraz tych którzy stracili życie z rąk oprawców z NKWD w kwietniu 1940 roku…
Mordowano ich strzałem w tył głowy tylko za to, że byli Polakami. Gehenna Polaków trwała całą wojnę pod okupacją niemiecką i sowiecką. U boku hitlerowców działały zbrodnicze oddziały ukraińskie. Trzech wrogów i dwie okupacje, jedna straszniejsza od drugiej. Ginęli mężczyźni, kobiety, dzieci i starcy. Polacy nie poddali się, walczyli samotnie, bez wsparcia sojuszników i działali z rozmachem, stworzyli bowiem potężną podziemną organizację zbrojną – Armię Krajową, która zjednoczyła wysiłek zbrojny całego narodu. I nadszedł rok 1944, gdy wybuchło Powstanie Warszawskie i żołnierze Armii Krajowej wprowadzili w życie długo przygotowywany „ Plan Burza”. Zamierzali wystąpić jako gospodarze na własnej ziemi, by uprzedzić Armię Czerwoną, jednak walka i poświęcenie ponownie zostały zaprzepaszczone. W Teheranie, Jałcie i Poczdamie przedstawiciele Wielkiej Trójki: Roosevelt, Churchill i Stalin zdecydowali o losach Polski bez oglądania się na Polaków. Kresy Wschodnie decyzją mocarstw zostały nam odebrane i przekazane ZSRR a granica z Niemcami została przesunięta na zachód. Armia Czerwona mieniąca się naszym „sojusznikiem” stanęła na linii Wisły i spokojnie patrzyła, jak Powstanie się wykrwawia. Następnie sfałszowano wybory i komuniści przejęli władzę w wyniszczonym wojną kraju. Ruszyła machina wielkiej, sowieckiej propagandy. Żołnierze Armii Krajowej nazywani byli odtąd „zaplutymi karłami reakcji”, faszystami, współpracownikami Hitlera. Towarzysze z NKWD w ośrodku w Kujbyszewie szkolili przyszłych funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Z biegiem czasu najgorliwsi uczniowie często przerastali „mistrzów” w bestialstwie i okrucieństwach wobec swoich rodaków, żołnierzy Armii Krajowej oraz tych, którzy postanowili walczyć z nowym okupantem. W miejsce rozwiązanej Armii Krajowej powstała nowa organizacja Zrzeszenie Wolność i Niezawisłość. „Żołnierze Wyklęci” podjęli walkę zbrojną z komunistami, sprzeciwiając się sowieckim porządkom, gotowi prędzej zginąć, niż przestać walczyć. I rzeczywiście, nie było dla nich nadziei, pisana im była śmierć. Jeden po drugim byli więzieni, torturowani i zabijani strzałem w tył głowy, jak wcześniej w Katyniu. Zanim przyszedł kres i ostatni z„Wyklętych” został zabity w 1963 roku, dzień po dniu wypełniały się ubeckie katownie, trwały przesłuchania i tortury fizyczne i psychiczne a na koniec przychodziła śmierć. Przywódcy ZSRR rękami polskich komunistów utrwalali władzę w PRL i wymazywali Żołnierzy Niezłomnych z kart historii na dziesiątki lat. Stalin z żelazną konsekwencją realizował plan zniszczenia Polski i złamania ducha polskiego narodu, plan, który zrodził się w jego umyśle w 1920 roku, gdy Polacy obronili zachodnią Europę przed komunizmem, gdy powstrzymali Armię Czerwoną, gdy wydarzył się „Cud nad Wisłą” a pod Komarowem na Zamojszczyźnie Sowieci ponieśli druzgocącą klęskę i zostali zmuszeni do wycofania się za linię Bugu. Wrócili jednak ponownie w 1939 a następnie w 1944 roku, mieniąc się naszymi „wyzwolicielami”. Stalin i jego następcy ostatecznie przegrali walkę o Polskę, bo z krwi Katynia narodzili się „Żołnierze Niezłomni”, którzy nie złożyli broni i walczyli z sowieckimi porządkami do końca…
1 marca obchodzimy Dzień „Żołnierzy Wyklętych.” Pamiętajmy o Nich, bo Pamięć potomnych to potężna siła, która wskrzesza tych, którzy odeszli. „Żołnierze Niezłomni oddali swoje życie za nas i za Wolną Polskę.
Cześć Ich Pamięci!
MRS